wtorek, 15 lutego 2011

Podróż Życia (iiii tam...) episode 2


Dzień 3., 4. i 5. Enjoy!


7 komentarzy:

  1. W dokładnie odwrotnej kolejności :P

    Od dołu - klasztor św. Jerzego, chłopaki w porcie Akki (ale rym!) i wreszcie zaduma prawdziwego filozofa nad jeziorem Galilejskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzej wybrał sobie chyba najmniej wygodny=najbardziej kanciasty kamień nad całym jeziorem:P

    OdpowiedzUsuń
  3. MajuMarto, dzięki za zwrócenie na to uwagi, sama bym nie zauważyła :D

    p.s.Chyba w poprzednim wpisie zalogowałam się na inny mail, w każdym razie "Zofia" to też ja :D

    OdpowiedzUsuń
  4. prawdziwy filozof nie zważa na niewygody;) pamiętacie gdzie żył Diogenes? :P

    OdpowiedzUsuń
  5. chłopaki ja jestem tam z wami myślami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zosiu Zofio-nie ma sprawy,albo-żeby było bardziej międzynarodowo w tej szarej Polsze(chlip!)'quelle probleme?-ża-dę':P

    OdpowiedzUsuń
  7. "prawdziwy filozof" w swoim żywiole ;)

    OdpowiedzUsuń