W dokładnie odwrotnej kolejności :POd dołu - klasztor św. Jerzego, chłopaki w porcie Akki (ale rym!) i wreszcie zaduma prawdziwego filozofa nad jeziorem Galilejskim.
Andrzej wybrał sobie chyba najmniej wygodny=najbardziej kanciasty kamień nad całym jeziorem:P
MajuMarto, dzięki za zwrócenie na to uwagi, sama bym nie zauważyła :Dp.s.Chyba w poprzednim wpisie zalogowałam się na inny mail, w każdym razie "Zofia" to też ja :D
prawdziwy filozof nie zważa na niewygody;) pamiętacie gdzie żył Diogenes? :P
chłopaki ja jestem tam z wami myślami :)
Zosiu Zofio-nie ma sprawy,albo-żeby było bardziej międzynarodowo w tej szarej Polsze(chlip!)'quelle probleme?-ża-dę':P
"prawdziwy filozof" w swoim żywiole ;)
W dokładnie odwrotnej kolejności :P
OdpowiedzUsuńOd dołu - klasztor św. Jerzego, chłopaki w porcie Akki (ale rym!) i wreszcie zaduma prawdziwego filozofa nad jeziorem Galilejskim.
Andrzej wybrał sobie chyba najmniej wygodny=najbardziej kanciasty kamień nad całym jeziorem:P
OdpowiedzUsuńMajuMarto, dzięki za zwrócenie na to uwagi, sama bym nie zauważyła :D
OdpowiedzUsuńp.s.Chyba w poprzednim wpisie zalogowałam się na inny mail, w każdym razie "Zofia" to też ja :D
prawdziwy filozof nie zważa na niewygody;) pamiętacie gdzie żył Diogenes? :P
OdpowiedzUsuńchłopaki ja jestem tam z wami myślami :)
OdpowiedzUsuńZosiu Zofio-nie ma sprawy,albo-żeby było bardziej międzynarodowo w tej szarej Polsze(chlip!)'quelle probleme?-ża-dę':P
OdpowiedzUsuń"prawdziwy filozof" w swoim żywiole ;)
OdpowiedzUsuń