I wreszcie przyszedł czas na powrót; kontrolerzy paszportów w Rydze, kiedy usłyszeli, że wracamy z Izraela do Warszawy skwitowali to prostym: "It's wrong way";
po iluś godzinach lotu oswoiliśmy się z widokiem śniegu, ale do mrozu wciąż trudno się przyzwyczaić.. Obok Warszawa i wysuwające się koło naszego samolotu "Fokker" ;)
welcome home!:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie wrony-giganta i "merry christmas" to moi faworyci :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że nasza piękna (chociaż teraz to bardzo średnia) zima szybko was zauroczyła :D